Adam Dębski – urodzony gdzieś w Polsce artysta performer tkwiący, jak sam twierdzi, mentalnie w XX w. Będąc osobą twórczo niecierpliwą sięga po różne środki wyrazu, m.in po altówkę, czego skutkiem było m.in. spotkanie muzyków Radomskiej Orkiestry Kameralnej. Jest niekwestionowanym mistrzem kilku dyscyplin, których istnienia mało kto się domyśla. Żyje chwilą, choć nie zawsze obecną. Życie określa mottem poety czasów późnego Gomułki:
„Przeszedłem góry, przeszedłem lasy
Wspomógłszy się ledwie pętem kiełbasy
Los nie raz tarmosił me długie uszy
Na których rewersie dusza się trzęsie”